top of page
Dołącz do listy mailingowej

Wychowaj swojego Awatara?



Mobilizacja przez stres uruchamia w nas niecodzienne zachowania. Czy to dobrze? Czy przypadkiem nie stajemy się kimś całkiem innym?

Wielokrotnie „łapałem” siebie samego na tym, że gdy sytuacja, w której się znalazłem podnosiła mi prędkość bicia serca i ciśnienie w tętnicach, wtedy moje ciało (postawa, gesty, mimika, tempr wypowiedzi) przybierały bardzo dziwne pozy. Co gorsze – często tak nienaturalne, że gdzieś wewnętrznie walczyłem z sobą samym. Gdybym musiał nazwać tę postawę, to byłaby ona połączeniem maniery, nonszalancji i nienaturalnej pewności siebie. Eh, ohyda !

Sytuacja, która przychodzi mi na myśl miała miejsce podczas pewnego interview. Oczywiście w Warszawie. Byłem spalony. Wracając, analizowałem własną postawę, przerażony jak moje słabości przejęły kontrolę nade mną a raczej jak stres włączył moje drugie ja – to nienaturalne ja. Nazwałem go swoim doktorem Jeckyl’em.

Dziś już wiem jak sobie radzić w takich sytuacjach. Lata praktyki pozwoliły wypracować schematy postępowania, które uruchamiają się automatycznie. Nawet w obliczu bardzo niewygodnej konfrontacji. Nazwałem je autorsko „wyprzedzaniem niewygodnych pytań”. Metoda polega na przewidywaniu sytuacji, która musi się wydarzyć.

Weźmy za przykład spóźnienie na spotkanie z klientem. Ten czeka już od pół godziny. Wiemy jak ważna dla niego była moja wizyta. Wiadomo, że to on w tej chwili jest dr Jeckyl’em a na mnie spadnie grad zarzutów w wyniku spóźnienia. Wydaje mi się, że kolejny kwadrans akademicki nie zrobi różnicy a tymczasem nasz partner handlowy właśnie przeszedł transformację. Teraz najbarwniejsze tłumaczenie nic nie pomoże. Straciliśmy szansę....a wystarczył (jedynie z pozoru trudny) krótki telefon wyjaśniający godzinę wcześniej.


Jak powinien wyglądać nasz awatar w pracy czy podczas spotkania rekrutacyjnego? Wtedy, gdy poziom stresu uruchamia w nas paraliż albo całkiem nienaturalne zachowania.


Odpowiedź jest trywialna – takie jakiego oczekuje od nas rozmówca!

Wcale nie musi być naszym przeciwieństwem, wręcz przeciwnie. To postać zbudowana na najlepszych cechach naszego charakteru. Bystra, uczciwa i pracowita ale jednocześnie z takimi cechami jakie predestynują do stanowiska, na które aplikujemy.

Za oznaki dojrzałości uznane zostanie nasze przygotowanie do spotkania. Nie znaczy to, że nic nie zdoła nas zaskoczyć, a na każde kolejne pytanie będziemy mieć gotową odpowiedź jak katecheta na naukach przedmałżeńskich. Nawet jeśli kolejne pytanie jest w naszym zestawie przygotowawczym, wtedy nasz awatar włączy na chwilę gest zadumy i po chwili z charyzmą udzieli odpowiedzi, tak aby wyglądała jak najbardziej naturalnie. Jeśli okażemy dodatkowo lekkie zaskoczenie to nasz rozmówca poczuje zadowolenie, że zmusił nas do myślenia. Takie sytuacje pozwalają nam pokazać „pazur”, charyzmę i determinacje. Musisz nauczyć się je wykorzystywać – to twoja szansa, nie ograniczenie!

Wychowujmy nasze drugie ja tak, aby w sytuacjach niekomfortowych/stresowych przejęło kontrolę nad naszym ciałem i umysłem a zwłaszcza nad wypowiedziami. Ma zachować zimną krew i wykazać się nieprzeciętnym przygotowaniem. Jedynie wtedy będziesz o krok przed konkurentami.

Zadbaj o swojego awatara!

e-human.pl


bottom of page