Generacja C(onnected) nadchodzi!
Jeszcze nie ochłonęliśmy po tym, jak określana nowym mianem Y grupa pokoleniowa miała zrewolucjonizować rynek pracy, a tu już urodzeni po 1995 bedą stawiać przed menedżerami nowe wyzwania. Nazywana pokoleniem Z lub jak dla mnie w bardziej przemawiający sposób Connected. O tyle trafniejsze określenie bo jak spojrzeć na ruchliwą ulicę i przechodniów to wyłapiemy ich z tłumu bez trudności. W niektórych krajach budowane są specjalne ścieżki dedykowane właśnie dla tego pokolenia czyli dla osób z głową spuszczona w dół, by nie przeoczyć żadnej informacji w necie czy na forum społecznościowym.
Jak ich zrozumieć? Jak z nimi pracować? Jak motywować?
Rozróżnić należy tych którzy w sieci szukają styczności ze światem zewnętrznym, pozostając w domu, a tymi, których spotkamy podczas interview. Ci ostatni traktują internet jako drogę selekcji kanałów kontaktowych, a nie jedyny kontakt ze światem. Uwaga! Są ambitni, wymagający i bystrzy. Potrafią kojarzyć w mgnieniu oka i analizować w zakresie swojego doświadczenia. Bedą nie lada wyzwaniem dla starego wygi rekrutera. W moim rozumieniu to grupa wiekowa, która w dłuższej perspektywie może stanowić bardzo ciekawy materiał dla budowania zespołu kreatywnego o mocnym aspekcie interakcji. Wypływa to z wewnętrznej (mimo wszystko) tęsknoty za kontaktem zespołowym ponieważ portale i fora już zostały spenetrowane, teraz liczy się interakcja! Do tego dochodzi jeszcze jeden aspekt – wychowanie bezstresowe – nie zapominajmy, że o tym właśnie pokoleniu rozmawiamy! Obawiam się, że motywowanie tej grupy zawodowej może wywrócić do góry nogami zasady, znane menedżerom od lat. Zwłaszcza w kraju, gdzie więcej przykładów braliśmy z systemu zarządzania amerykańskiego, a nie skandynawskiego. Wystarczy zapytać młodych adeptów czy chcieliby pracować w zespole handlowym Donalda Trump’a. Dlaczego nie? Przecież na takich metodach motywacji budowane były przez lata koncerny handlowe, osiągające fantastyczne sukcesy, zwłaszcza w FMCG? Motywowanie przez proste stawianie celów SMART do realizowanie „działało” na każdego? Nie działa teraz???
Przestaw się na pokolenie C, wychowywane w warunkach bezstresowych. To ludzie, dla których liczy sie szybki efekt. To młodzi, kreatywni, którym należy wyznaczyć cel i poklepać częściej po ramieniu za pozytywne efekty, a gdy błądzą, natychmiast podsunąć inne zadanie bo wypalenie może zadziałać natychmiast. Gdy „załapią drive” będą pracować dla fun’u z wyjątkową skutecznością. Zarażą zaangażowaniem kolegów z zespołu własnym (czasem trudno zrozumiałym) grypsem. Taki zespołowy FLOW. Nie rozumiesz?
Naucz sie z rozmawiać z pokoleniem C(onnected).
e-human.pl